Schyłek sierpnia
Nabrało sierpniowe lato
wiatru w płuca
trawami tarmosi
jabłkami rzuca
osami w spadach
bzyczy pod śliwą
zbiera bocianie
w sejmikach żniwo
cierni i czerni
jeżyny na czarno
gania koziołkiem
po wsi za sarną
pierwszym przy drogach
fioleci wrzosem
krzywi ramiona
nadmorskich sosen
Już słońcem nawłoć
dziurawiec wrotycz
toczy się Ziemia
i Czas się toczy…